Coraz częściej na wybrzeżach świata pojawiają się martwe lub zdezorientowane delfiny. Najnowsze badania pokazują, że to nie tylko efekt przypadkowych zdarzeń czy zmian klimatu – w ich mózgach odkrywane są zmiany typowe dla choroby Alzheimera. To pierwszy tak silny dowód, że neurodegeneracja nie jest już wyłącznie problemem ludzi, a zanieczyszczone wody mogą mieć wpływ na zdrowie całych morskich ekosystemów.
Zanieczyszczone wody – niebezpieczne środowisko dla delfinów
W rejonach takich jak Indian River Lagoon na Florydzie, zanieczyszczenie i rosnące temperatury sprzyjają masowym zakwitom toksycznych sinic. Te mikroorganizmy produkują związki chemiczne, które przenikają do organizmów zwierząt przez pokarm i wodę. Delfiny, jako drapieżniki z długim okresem życia, gromadzą w swoich ciałach szczególnie dużo szkodliwych substancji.

Alzheimer w oceanie — konkretne zmiany w mózgach delfinów
Analizy przeprowadzone na mózgach delfinów wyrzuconych na brzeg wykazały obecność blaszek amyloidowych i splątków tau – struktur charakterystycznych dla choroby Alzheimera u ludzi. W sezonach intensywnych zakwitów sinic poziom neurotoksycznego związku 2 4-diaminomasłowego (2,4-DAB) w mózgach tych zwierząt był nawet 2900 razy wyższy niż poza sezonem. Związek ten jest znany z tego, że zaburza równowagę neuroprzekaźników, prowadząc do nadmiernego pobudzenia komórek nerwowych.

Uszkodzenia genów i zaburzenia neurologiczne
Badania wykazały, że ekspozycja na 2,4-DAB prowadzi do obniżenia aktywności genów GAD1 i GAD2, które odpowiadają za produkcję enzymów utrzymujących równowagę w mózgu. Niedobór tych enzymów powoduje, że komórki nerwowe są bardziej narażone na uszkodzenia, a to zwiększa ryzyko rozwoju chorób neurodegeneracyjnych. W delfinich mózgach zaobserwowano również zmiany w setkach innych genów, co wskazuje na poważne zaburzenia funkcjonowania układu nerwowego.
Utrata słuchu – kolejny alarmujący sygnał
Ponad połowa badanych delfinów cierpiała na poważne uszkodzenia słuchu. Analizy genetyczne potwierdziły, że poziom toksyn z sinic wpływa także na geny odpowiedzialne za funkcjonowanie narządu słuchu. Utrata słuchu u tych zwierząt prowadzi do problemów z orientacją, komunikacją i zachowaniami społecznymi. Podobnie jak u ludzi, może to być czynnik przyspieszający rozwój chorób neurodegeneracyjnych.
Zmiany obserwowane u delfinów są sygnałem ostrzegawczym dla wszystkich mieszkańców mórz i oceanów, w tym dla ludzi. Zanieczyszczenie wód i nasilające się zakwity sinic mają realny wpływ na zdrowie zwierząt, a konsekwencje tych zmian mogą dotknąć także człowieka. Ochrona środowiska wodnego to nie tylko troska o przyrodę, ale także inwestycja w nasze własne zdrowie i bezpieczeństwo.
Badanie opublikowano w czasopiśmie Communications Biology