Najnowsze informacje - nurkowanie, podróże, fotografia podwodna i sporty wodne

34. Mistrzostwa Świata AIDA Freediving w Wakayamie

Mistrzostwa Świata AIDA Freediving

Mistrzostwa Świata AIDA Freediving w japońskiej Wakayamie
891

 W japońskiej Wakayamie, w atmosferze sportowego święta i adrenaliny, wystartowały 34. Mistrzostwa Świata AIDA Freediving. To wydarzenie od lat przyciąga elitę nurków swobodnych i rzesze entuzjastów sportów wodnych – nie inaczej było w tym roku. Już pierwszy dzień rywalizacji pokazał, że freediving to nie tylko sport, ale prawdziwa sztuka opanowania, precyzji i przekraczania własnych granic.

 

Dynamic with Bifins (DYNB) – dyscyplina, która wymaga wszystkiego

Na pierwszy ogień poszła konkurencja Dynamic with Bifins (DYNB), czyli podwodne pływanie na maksymalny dystans w dwóch płetwach. W tej dyscyplinie nie wolno stosować popularnych kopnięć delfinowych – liczy się siła, technika i wytrzymałość. Do startu zgłosiło się aż 196 zawodników i zawodniczek z całego świata, którzy rywalizowali w mieszanych grupach. Już od samego rana było jasne, że emocje sięgną zenitu – a każdy metr może zadecydować o miejscu na podium.

 

34. Mistrzostwa Świata AIDA Freediving w Wakayamie
Federico Buzzoni @fed.under.water

Statystyki, które robią wrażenie

Pierwszy dzień przyniósł imponujące wyniki. Zawodnicy pokonywali dystanse od 41 do aż 298 metrów – to prawie trzy długości boiska piłkarskiego! Sędziowie nie mieli łatwego zadania: rozdali aż 27 czerwonych i 8 żółtych kartek, głównie za błędy przy wynurzaniu i nieprawidłowe wykonanie protokołu powierzchniowego. Co ciekawe, nikt nie złamał zasady zakazu delfinowych kopnięć – wszyscy pokazali pełen profesjonalizm i szacunek dla reguł.

To był dzień rekordów: padły aż 3 nowe rekordy świata AIDA (w oczekiwaniu na oficjalne zatwierdzenie), 8 kontynentalnych i 19 narodowych. Wyróżnił się Aleksandr Maksimov, który z chirurgiczną precyzją przepłynął dokładnie tyle, ile zadeklarował – 243 metry. Takie historie budują legendę tych zawodów.

Kobiety na fali sukcesu

W rywalizacji kobiet nie brakowało emocji i spektakularnych osiągnięć. Jiyeon Kim z Korei Południowej już na początku dnia ustanowiła nowy rekord kontynentalny dla Azji (232 m). Zsófia Törőcsik z Węgier popłynęła aż 259 metrów, bijąc dotychczasowy rekord świata i sięgając po złoto. Amerykanka Natalie Bruce z wynikiem 249 m również przekroczyła granicę dotychczasowego rekordu świata i – po przejściu procedur kontroli antydopingowej – jej wynik zostanie uznany za rekordowy. Brąz powędrował do Julii Kozerskiej z Polski (233 m), która poprawiła swój rekord życiowy i pokazała, że polski freediving liczy się na świecie.

 

34. Mistrzostwa Świata AIDA Freediving w Wakayamie

 

Mężczyźni – dramatyczna walka do ostatnich metrów

Wśród mężczyzn walka o podium była jeszcze bardziej zacięta. Ming Jin z Chin jako pierwszy pokonał 258 metrów, ale początkowo otrzymał czerwoną kartkę za zanurzenie dróg oddechowych podczas protokołu powierzchniowego. Po udanym proteście jego wynik został jednak uznany, choć nie wystarczył do podium. Na prowadzenie wyszli reprezentanci Tajwanu – Po-Yen Lee (264 m) i Kai-Hsiang Chan (270 m), ustanawiając rekordy kontynentalne. Jednak prawdziwy przełom nastąpił, gdy na starcie pojawił się Guillaume Bourdila z Francji. Jego wynik – 298 metrów – to nowy rekord świata AIDA i tylko 2 metry mniej od absolutnego rekordu świata w tej dyscyplinie. Choć początkowo sędziowie przyznali mu czerwoną kartkę, protest został rozpatrzony pozytywnie, a wynik uznany. To właśnie takie momenty sprawiają, że freediving to sport pełen pasji i nieprzewidywalnych zwrotów akcji.

 

34. Mistrzostwa Świata AIDA Freediving w Wakayamie

Więcej niż sport – inspiracja dla wszystkich

Pierwszy dzień 34. Mistrzostw Świata AIDA Freediving był pokazem nie tylko siły i wytrzymałości, ale także opanowania, wzajemnego szacunku i wsparcia pomiędzy zawodnikami. Atmosfera na basenie była pełna emocji: doping, radość, łzy i uściski po udanych startach – to wszystko sprawia, że freediving przyciąga nie tylko profesjonalistów, ale i tych, którzy po prostu kochają wodę.

 Źródło: AIDA