Najnowsze informacje - nurkowanie, podróże, fotografia podwodna i sporty wodne

Nowe odkrycia z wraku statku z Antykithiry – zaskakujący ładunek

Fot.:Swiss School of Archaeology in Greece
604

Wrak statku z Antykithiry fascynuje badaczy i miłośników historii od ponad stu lat. To niezwykłe podwodne stanowisko, ukryte na dnie Morza Śródziemnego, nieustannie zaskakuje nowymi odkryciami.
Najnowsza kampania wykopaliskowa rzuca światło na dawne techniki budowy okrętów, różnorodność przewożonych ładunków oraz ślady sztuki, które przetrwały wieki w morskich głębinach. Co tym razem udało się odnaleźć archeologom i dlaczego te znaleziska są tak ważne dla zrozumienia życia w starożytności?

 

 

Wrak statku z Antykithiry – nowe spojrzenie na techniki budowy okrętów

Ostatnie badania wraku statku z Antykithiry, prowadzone wiosną 2025 roku, przyniosły materiały, które pozwalają lepiej zrozumieć starożytne techniki budowy okrętów w rejonie Morza Śródziemnego. Archeolodzy odzyskali trzy połączone fragmenty desek kadłuba wraz z częścią wewnętrznej ramy – to wyjątkowy zestaw, który zachował się w nienaruszonym stanie.

 

Fot.:Swiss School of Archaeology in Greece

 

Odkrycie potwierdza, że konstruktorzy stosowali tzw. metodę „muszli na pierwszym miejscu”, czyli budowali najpierw zewnętrzną powłokę statku, a dopiero później wzmacniali ją od środka. Taki sposób pracy był typowy dla regionu między IV a I wiekiem p.n.e.

 

Fot.:Swiss School of Archaeology in Greece

Analizy wykazały, że drewno, z którego wykonano fragmenty, to wiąz i dąb, a ich wstępne datowanie wskazuje na około 235 r. p.n.e. Same deski mają około 40 cm szerokości i 70 cm długości, a ich grubość nie przekracza 5 cm. Co ciekawe, są cieńsze od tych, które w latach 70. XX wieku wydobył Jacques-Yves Cousteau. To rodzi pytania: czy fragmenty pochodzą z górnej części statku, z remontu, czy może z mniejszej jednostki towarzyszącej? Na odpowiedzi trzeba będzie jeszcze poczekać, bo szczegółowe badania dopiero trwają.

 

 

W okolicy natrafiono też na inne fragmenty drewna, a także ślady materiałów nieorganicznych, takich jak ołów i miedź, oraz organicznych – głównie smoły. Wszystko to razem daje badaczom unikatowy wgląd w metody uszczelniania i konserwacji statków w starożytności.

 

Fragmenty rzeźby – sztuka ukryta w głębinach

W trakcie wydobywania skał archeolodzy natknęli się na niewielkie fragmenty nagiego posągu mężczyzny stojącego w kontrapoście. Udało się zabezpieczyć marmurową podstawę z zachowaną dolną częścią lewej nogi, natomiast reszta figury pozostała uwięziona w twardych konkrecjach morskich. Takie znaleziska pokazują, że wrak statku z Antykithiry to nie tylko świadectwo dawnych technologii, ale także sztuki, która podróżowała razem z kupcami i marynarzami.

 

Fot.:Swiss School of Archaeology in Greece

 

Różnorodność ładunków – amfory i codzienne przedmioty

Jednym z bardziej zaskakujących odkryć tego sezonu była różnorodność ładunków. Archeolodzy natrafili na amfory z Chian, rozrzucone w dwóch różnych miejscach wraku, co wskazuje, na większą różnorodność typologiczną niż wcześniej sądzono. Wśród przedmiotów wydobyto także terakotowy moździerz z wylewką, używany do mielenia lub mieszania żywności. To rzadki ślad codziennego życia na pokładzie i dowód na to, że statki przewoziły nie tylko cenne towary, ale też narzędzia potrzebne w podróży.

Nowoczesna dokumentacja – fotogrametria 3D i GIS

Wszystkie odkrycia są systematycznie dokumentowane za pomocą fotogrametrii 3D i zintegrowane z systemem informacji geograficznej (GIS). Dzięki temu powstaje cyfrowe archiwum wraku statku z Antykithiry, które już teraz stanowi nieocenione źródło wiedzy dla kolejnych pokoleń badaczy. Każdy nowy fragment i każdy zarejestrowany punkt danych przybliża nas do poznania tajemnic starożytnej żeglugi i życia na Morzu Śródziemnym.

 Źródło: ESAG