Galeon San José od ponad trzystu lat pozostaje jednym z najbardziej fascynujących wraków na świecie. Zatopiony w 1708 roku u wybrzeży Kolumbii, przez wieki był synonimem tajemnicy i niedostępności. Dopiero w ostatnich latach, dzięki zaawansowanym technologiom eksploracji podwodnej, możliwe stało się nie tylko precyzyjne zlokalizowanie wraku na głębokości ponad 600 metrów, ale także wydobycie pierwszych kluczowych skarbów.
Artefakty z wraku San José
Podczas drugiego etapu eksploracji, prowadzonego w 2025 roku, zespół badawczy wydobył pięć wyjątkowych elementów historycznych. Każdy z nich wnosi nowe informacje o historii, technologii i codziennym życiu na pokładzie galeonu:
-
Armata z brązu z inskrypcjami i herbem królewskim
To nie tylko symbol potęgi militarnej, ale i cenne źródło wiedzy o technologii odlewniczej XVIII wieku. Wyraźne inskrypcje oraz królewski herb pozwoliły jednoznacznie zidentyfikować wrak. -
Porcelanowa filiżanka z okresu Kangxi
Pochodząca z Chin filiżanka świadczy o dalekosiężnych kontaktach handlowych i obecności azjatyckiej porcelany w hiszpańskiej flotylli.
Bezpośrednie badanie artefaktów i pozostałości osadów związanych z tymi obiektami pozwoli na głębsze zrozumienie aspektów badań, takich jak skład metalograficzny i metalurgiczny pierwiastków, szczegółowe pochodzenie ich produkcji, -
Trzy złote monety typu macuquina
Ręcznie wybijane monety pomagają odtworzyć trasy transportu ładunków oraz źródła finansowania wyprawy. -
Fragmenty porcelany
Analiza tych znalezisk pozwala zrozumieć codzienne życie na pokładzie oraz wpływy kulturowe z Dalekiego Wschodu. -
Próbki osadów z powierzchni zabytków
Dzięki nim naukowcy badają mikrośrodowisko wraku, procesy korozji i wpływ warunków morskich na stan zachowania przedmiotów.
Jak prowadzono eksplorację na głębokości 600 metrów?
Wrak San José spoczywa na dnie Morza Karaibskiego w pobliżu wysp Rosario, na głębokości przekraczającej 600 metrów. Kluczowe znaczenie miały tu nowoczesne technologie: szczegółowa dokumentacja cyfrowa wykonana za pomocą fotogrametrii 3D oraz zdalnie sterowane pojazdy podwodne (ROV), takie jak Lynx Saab Seaeye. Wyposażone w kamery wysokiej rozdzielczości i precyzyjne ramiona manipulacyjne, ROV-y pozwoliły na delikatne wydobycie reliktów do pojemników ciśnieniowych, utrzymujących warunki zbliżone do panujących na dnie morza.
Pierwszy etap badań rozpoczął się w 2021 roku od nieinwazyjnej weryfikacji wraku i stworzenia cyfrowej dokumentacji. Drugi etap, czyli selektywne wydobycie pięciu kluczowych znalezisk, miał miejsce w listopadzie 2025 roku. Operacja poprzedzona była miesiącami przygotowań, analiz i testów technologicznych.

Wydobycie eksponatów z wraku San José to przełom w badaniach archeologii podwodnej. Każdy z nich dostarcza unikalnych informacji — od technologii produkcji broni i monet, przez globalne szlaki handlowe, po codzienne życie marynarzy. Odkrycia te mają kluczowe znaczenie nie tylko dla historii, ale i dla rozwoju nowoczesnych technologii eksploracyjnych, które mogą znaleźć zastosowanie w przyszłych badaniach głębinowych.

Zespół i interdyscyplinarna współpraca
Za eksplorację wraku odpowiada interdyscyplinarny zespół kolumbijskich archeologów podwodnych, inżynierów, specjalistów od konserwacji zabytków oraz marynarki wojennej Kolumbii. Jak podano w informacji prasowej, prace koordynuje Kolumbijski Instytut Antropologii i Historii (ICANH) we współpracy z Marynarką Wojenną i Ministerstwem Kultury. Do zespołu dołączyli także eksperci z zagranicy, wnosząc doświadczenie w obsłudze zaawansowanych systemów zdalnego sterowania oraz cyfrowej dokumentacji. Dzięki ich współpracy możliwe było przeprowadzenie pierwszego i drugiego etapu badań: od nieinwazyjnej weryfikacji po selektywne wydobycie cennych znalezisk i historycznych przedmiotów.





