Zrozumienie sposobu, w jaki rozprzestrzeniają się zanieczyszczenia, pozwoli na lepszą strategię w planowaniu, wdrażaniu i zapobieganiu dalszej degradacji ekosystemów wodnych.
Większość badań skupia się na już zgromadzonych zanieczyszczeniach w oceanie. Jak się jednak okazuje, miliony ton plastiku podróżują do oceanu poprzez światowe systemy rzeczne.
W ramach badań, naukowcy z uniwersytetu Exeter postanowili prześledzić drogi wodne, którymi do oceanu spływają odpady, i wymyślili jak zbadać szlaki przemieszania się plastikowych odpadów gromadzących się w wodach oceanów.
W tym celu przygotowali butelki o pojemności 500 ml, w środku których umieścili znaczniki satelitarne, tak by móc za pomocą GPS monitorować na bieżąco trasy. Następnie 25 specjalnie przygotowanych znaczników wrzucono do rzeki Ganges i do Zatoki Bengalskiej.
Otagowane butelki zostały bez problemu namierzone w systemie rzecznym Gangesu. Niektóre przemieszczały się etapami, inne utknęły podczas podróży w dół rzeki, natomiast kilka z nich pokonało duże odległości z pomocą prądów oceanicznych. Najdłuższa droga, jaką przebyła jedna z oznaczonych butelek wynosiła aż 2845 km, w ciągu 94 dni.
Zdaniem naukowców zaobserwowanie tak dużej odległości, jaką może przebyć kawałek plastiku, pozwoli na zwiększenie naszej wiedzy dotyczącej systemów rzecznych i ich wpływu na globalną ochronę ekosystemów wodnych.
Badania zostały opublikowane w czasopiśmie PLOS One .
źródło: uniwersytet Exeter
więcej w kategorii: BIOLOGIA MORSKA
- Skrzydlaty rekin nowym gatunkiem odkrytym przez naukowców
- Znikające lasy wodorostów w Północnej Kalifornii
- Rekiny świecące w szarej strefie
- Niezwykła śmiertelność wali biskajskich
- Greenpeace przeciw trałowaniu morskich obszarów chronionych
- Kolonia koralowców na Samoa jedną z największych na świecie
- Kadłuby statków dodatkowym źródłem zanieczyszczeń mikroplastikiem
- Odkryto niezwykłe zdolności u rekinów wielorybich
- Trwa usuwanie skutków katastrofy ekologicznej wzdłuż wybrzeża Izraela
- Niesamowite stworzenia morskie odkryte głęboko pod lodowym szelfem Antarktyki